piątek, 13 marca 2009

Ta EPka to dosłownie dobry stuff...

Całkiem niedawno, mega spontanicznie, bez żadnych uprzedzających zapowiedzi, ukazała się w necie EPka "Good Stuff" od trzech łódzkich MC's: Hryty, Greena i Kliforda.
Kliford jest dla mnie postacią pół-anonimową, ponieważ kojarzę go jedynie z 2-3 kawałków m.in. ostatnio gościnnie pojawił się na płycie Aro "Mieszkamy Obok". Ale z tego co wyczytałem jest już to stary zawodnik, działający na scenie łódzkiej już ponad 10 lat, członkek składu Enteka (NTK - NieTyKalni). Czekam na ich LP "Nieodwracalne Teskty Kreślone..."!
Green jest to freestyle'owiec występujący w różnych bitwach, a także raper znany ze składu Phonoloftaleina, który współtworzy z Esejem. Co do Phenoloftaleiny to pod koniec 2008 roku ukazał się ich album "Spadam", dość ciekawy projekt.
Hryta, członek łódzkiego składu Koncept i HBG, powinien być Wam wszystkim znany z tego powodu, że możemy go posłuchać w gościnnych zwrotkach na płytach, dla mnie najlepszego w kraju, rapera, który znany jest wszystkim jako O.S.T.R. Zwrotki Hryty odnajdziemy na płycie "7" oraz na najnowszym wydawnictwie "O.C.B." - i tu taka ciekawostka, bo co prawda w trackliście nie jest wymieniony Hryta jako gość, lecz jego głos usłyszym w ukrytym numerze - ostatnia ścieżka dźwiękowa na płycie - "Bez Outra").



Dobra skończywszy krótkie prezentowanie autorów "Good Stuff" powracam do samej EPki. Z tego co wyczytałem ten projekt powstał w tydzień! Na "Good Stuff" składa się 5 numerów oraz intro i outro. Do tej EPki przyciągnęły mnie dwie ksywy - Hryta i... oczywiście O.S.T.R.! Tak O.S.T.R. maczał też palce w tym projekcie - w dwóch numerach możemy radować i wsłuchiwać się w bit jego produkcji. Jak jestem przy producentach, to oprócz Adama, mamy przyjemność stestować bity świetnego łódzkiego producenta Atlona.
Połączenie trzech różnych styli, trzech różnych MC's oddaje w nasze ręce (no nie dosłownie, bo to jedynie internetowa opcja) "dobry stuff". Tematy kawałków od luźnych, zabawnych po kawałek z cięższym klimatem, lecz ogólnie jest to luźna EPka! Na pewno zajarałem się "Good Stuff", gdyż mogę na niej usłyszeć zajebiste, klasyczne bity, na których Hryta, Green i Kliford jadą bardzo dobrze. Przesłuchując płytkę wpadły mi w ucho dwa kawałki - jeden z nich to "Taki Co Gada...", który ma oryginalny bit Atlona i ciekawy temat numeru, a drugim jest ten, według mnie, z najpoważniejszymi wersami na EPce, czyli "Zezwierzęcenie" na bicie O.S.T.R. - powiem tylko tyle, że ten numer rozpierdala!
Oby więcej takich spontanicznych, a zarazem zajebistych EPek, no i czekam na longplay Hryty nad którym obecnie pracuje! "Good Stuff" potwierdza mocną pozycję łódzkiej sceny w Polsce.

Tracklist:
01. Intro
02. O rapie i reszcie
03. Wymiar czasu
04. Taki co gada...
05. Zezwierzęcenie
06. 30 Yo!!
07. Outro

1 komentarz:

  1. strasznie miałka ta recenzja, zadnych smaczkow, ani konkretnych opinii. epka spoko.

    OdpowiedzUsuń