OC to Ortega Cartel, czyli dwóch nawijaczy Piter i Patr00, z czego ten drugi jest głównie producentem. Patr00 znany jest chociażby ze współpracy z The Jonesz - mistrz produkcji, no co tu ukrywać. Głośno zapowiadany najnowszy krążek Ortegii "Lavorama" ujrzał światło dzienne we wtorek (16-ego czerwca). Nie zdziwi, że całą płytę wyprodukował Patr00, ale zdziwić może lista gości... Spinache, O.S.T.R., Tede, Reno i nie tylko! "Lavorama" to 33 ścieżki dźwiękowe, co wygląda bardzo obszernie na pierwszy rzut oka, ale pytanie "jak oni to zmieścili?!" zostaje rozwiane podczas odsłuchu, gdyż na płycie znajduje się kilka skitów (" Microphone Masters") i przerywników muzycznych ("Lavorama"). Płytę promują dwa klipy: "Ta Historia" oraz "This Is For My Boys" z The Jonesz, które poniżej możecie sprawdzić. Pierwszego lipca dostaniemy kolejny singiel, z gościnnym udziałem Rena!
Nawijacze... Piter płynie na bitach poprawnie, a Patr00 ma bardzo leniwy styl, ciekawie brzmi, jak najbardziej na plus i w sumie bardziej podobają mi się jego zwroty niż Pitera, o dziwo, bo spotkałem się z opiniami, przy okazji singla "Ta Historia", typu - "Patr00 powinien odłożyć mikrofon" czy "Patr00 nie umie rymować". Jak by nie patrzeć na tracklistę to i tak można mocno odczuć, że goście to ważna część płyty, ponieważ co ciekawe i mnie zdziwiło - dużo gościnnych udziałów to opcja: gość plus Patr00. Tak więc mamy solo numery między innymi O.S.T.R.ego, Rena, Spinache, Tedego, Proceente. Ciężko wybrać mi najlepszego spośród gości, ponieważ naprawdę każdy z nich się postarał i rzucił dobre zwroty. Mielzky nawinął tradycyjny temat w kawałku "Rap", lecz zawsze lubiłem takie numery - przypomnienie starych czasów. Najbardziej oryginalny numer na "Lavorama" należy do Jacka Granieckiego "Dokąd Tak Gnasz?" - to jest disco, ziom i Ty dziewczynko! Innym ciekawym pomysłem jest numer "Czy To Coś Zmienia", gdzie OC nawijają z głosem "po helu", na takim bicie, że łoł. Jaram się.
Co by tu powiedzieć o samych dźwiękach? A wiem, o samych dźwiękach powiem krótko, ale treściwie... dobra... stwierdzę to... strona muzyczna "Lavorama" wykonana przez Patr00 jest pieprzonym majstersztykiem! Mistrz, mistrz i jeszcze raz - mistrz! Patr00, ukłony dla Ciebie! O płycie można pisać i pisać, dużo plusów, naprawdę.
Jeśli o słabsze strony to jest ich bardzo mało, bo mam krytykować mistrzowskie wydanie? Miałbym krytykować świetną muzykę? No dobra... Goście zagraniczni brzmią jak Polacy rymujący po angielsku, słabo wypadli w porównaniu do naszych rodzimych MCs. Na płycie może brakować jakiejś bomby, coś co wyrwie z krzesła, jednocześnie dzięki niemu przejdą mi takie ciarki na plecach, że pozostaną blizny po nich. I tak jest świetnie.
Płyta na pewno nie dla hardkorowców i fanów ulicznego hip-hopu, ponieważ ten krążek jest mega wyczilowany, luz w zwrotkach, luz w bitach! Jak wspomniałem powyżej płyta od strony muzycznej ma u mnie dziesięć na dziesięć, mega. Polecam bardzo tą płytę wszystkim, nawet hardkorowych uliczników - może się przekonacie do piękna rapu. Wysoko postawimy ten krążek w podsumowaniu, oj wysoko. Tradycyjnie na koniec - polecam!
"Ta Historia":
"This Is For My Boys" z The Jonesz:
Świeży klip "Dobre Czasy" z Reno:
Tracklista:
1. Miami Vice (feat. DJ Lolo & DJ O2ld From 13crew)
2. Sukces
3. Nawet Jeśli (feat. O.s.t.r.)
4. Microphone Masters 1
5. No To Klaśnij
6. Dobre Czasy (feat. Reno)
7. North Star (feat. The Jonesz)
8. Microphone Masters 2
9. To Historia
10. Ciągle Tu Jestem (feat. Spinache)
11. Banan
12. Czy To Coś Zmienia
13. Lavorama 1
14. Sunshine (feat. Karma)
15. Microphone Masters 3
16. Kickflip (feat. Reno, Daniel Drumz)
17. Feel The Vibe (feat. Goser, Puffy Coates, Jesse Maxwell)
18. Microphone Masters 4
19. Rap (feat. Mielzky)
20. Lavorama 2
21. Tak Tu Jest Ziom
22. This Is For My Boys (feat. The Jonesz)
23. Dokąd Tak Gnasz? (feat. Tede)
24. Lavorama 3
25. Masło
26. Przedostaje Się Do Płuc (feat. Proceente)
27. Uuuuuu (feat. Jesse Maxwell)
28. Niby Się Żyje (feat. Finker)
29. Been There, Done That (feat. The Jonesz)
30. Hey Man
31. Lavorama 4
32. Lampowy
33. Koniec
PS. Andrzej Calak może się mylić ?
Nawijacze... Piter płynie na bitach poprawnie, a Patr00 ma bardzo leniwy styl, ciekawie brzmi, jak najbardziej na plus i w sumie bardziej podobają mi się jego zwroty niż Pitera, o dziwo, bo spotkałem się z opiniami, przy okazji singla "Ta Historia", typu - "Patr00 powinien odłożyć mikrofon" czy "Patr00 nie umie rymować". Jak by nie patrzeć na tracklistę to i tak można mocno odczuć, że goście to ważna część płyty, ponieważ co ciekawe i mnie zdziwiło - dużo gościnnych udziałów to opcja: gość plus Patr00. Tak więc mamy solo numery między innymi O.S.T.R.ego, Rena, Spinache, Tedego, Proceente. Ciężko wybrać mi najlepszego spośród gości, ponieważ naprawdę każdy z nich się postarał i rzucił dobre zwroty. Mielzky nawinął tradycyjny temat w kawałku "Rap", lecz zawsze lubiłem takie numery - przypomnienie starych czasów. Najbardziej oryginalny numer na "Lavorama" należy do Jacka Granieckiego "Dokąd Tak Gnasz?" - to jest disco, ziom i Ty dziewczynko! Innym ciekawym pomysłem jest numer "Czy To Coś Zmienia", gdzie OC nawijają z głosem "po helu", na takim bicie, że łoł. Jaram się.
Co by tu powiedzieć o samych dźwiękach? A wiem, o samych dźwiękach powiem krótko, ale treściwie... dobra... stwierdzę to... strona muzyczna "Lavorama" wykonana przez Patr00 jest pieprzonym majstersztykiem! Mistrz, mistrz i jeszcze raz - mistrz! Patr00, ukłony dla Ciebie! O płycie można pisać i pisać, dużo plusów, naprawdę.
Jeśli o słabsze strony to jest ich bardzo mało, bo mam krytykować mistrzowskie wydanie? Miałbym krytykować świetną muzykę? No dobra... Goście zagraniczni brzmią jak Polacy rymujący po angielsku, słabo wypadli w porównaniu do naszych rodzimych MCs. Na płycie może brakować jakiejś bomby, coś co wyrwie z krzesła, jednocześnie dzięki niemu przejdą mi takie ciarki na plecach, że pozostaną blizny po nich. I tak jest świetnie.
Płyta na pewno nie dla hardkorowców i fanów ulicznego hip-hopu, ponieważ ten krążek jest mega wyczilowany, luz w zwrotkach, luz w bitach! Jak wspomniałem powyżej płyta od strony muzycznej ma u mnie dziesięć na dziesięć, mega. Polecam bardzo tą płytę wszystkim, nawet hardkorowych uliczników - może się przekonacie do piękna rapu. Wysoko postawimy ten krążek w podsumowaniu, oj wysoko. Tradycyjnie na koniec - polecam!
"Ta Historia":
"This Is For My Boys" z The Jonesz:
Świeży klip "Dobre Czasy" z Reno:
Ortega Cartel feat. Reno "Dobre Czasy" from Sixteen Pads Films on Vimeo.
Tracklista:
1. Miami Vice (feat. DJ Lolo & DJ O2ld From 13crew)
2. Sukces
3. Nawet Jeśli (feat. O.s.t.r.)
4. Microphone Masters 1
5. No To Klaśnij
6. Dobre Czasy (feat. Reno)
7. North Star (feat. The Jonesz)
8. Microphone Masters 2
9. To Historia
10. Ciągle Tu Jestem (feat. Spinache)
11. Banan
12. Czy To Coś Zmienia
13. Lavorama 1
14. Sunshine (feat. Karma)
15. Microphone Masters 3
16. Kickflip (feat. Reno, Daniel Drumz)
17. Feel The Vibe (feat. Goser, Puffy Coates, Jesse Maxwell)
18. Microphone Masters 4
19. Rap (feat. Mielzky)
20. Lavorama 2
21. Tak Tu Jest Ziom
22. This Is For My Boys (feat. The Jonesz)
23. Dokąd Tak Gnasz? (feat. Tede)
24. Lavorama 3
25. Masło
26. Przedostaje Się Do Płuc (feat. Proceente)
27. Uuuuuu (feat. Jesse Maxwell)
28. Niby Się Żyje (feat. Finker)
29. Been There, Done That (feat. The Jonesz)
30. Hey Man
31. Lavorama 4
32. Lampowy
33. Koniec
PS. Andrzej Calak może się mylić ?
Pewnie, że może się mylić, bo nie jestem Bogiem (wyobraź to sobie sobie, aha aha), ale w przypadku tej płyty pomyłka nie wchodzi w rachubę! Mistrz i tyle :)
OdpowiedzUsuńoj miszczu, słabe te Twoje recenzje, nigdy nie moge doczytać do końca, przez Twoje rozentuzjazmowanie, potoczne stwierdzenia typu jak oni to zmieścili? poczytaj kilka profesjonalnych recenzji i porownaj je ze swoimi. nie koniecznie mowie o albumach rapowych.. wogole jak mozna być nawijaczem ale głównie producentem. co to za okreslenie nawijacz? wiem ze chciales troche luzu, ale to nie jest to. albo zdania typu blizny na plecach po ciarkach, albo te zwroty o hardkorowyhc ulicznikach majacych zrozumiec piekno rapu. lol. niczego mniej obiektywnego nigdy nie widziałem. to nie jest recenzja, to jest Twoja opinia, ale dodatkowo bardzo lakoniczna i pozbawiona polotu. pozdro, popracuj nad tym
OdpowiedzUsuńAnonimowy na wstępie wielkie dzięki za normalną opinię :). Zdaję sobie sprawę, że nie są to profesjonalne teksty, ale one nie mają takie być - nawet nie potrafię takich pisać i zdaję sobie sprawę, że robię dużo błędów ortograficznych, językowych itp. - jestem "umysłem ścisłym" (haha!). Blog powstał dla mnie i moich znajomych, gdyż męczy odpowiadanie na pytanie "Marek, co polecasz?" :), a także chcę promować dobry rap. To prawda, nie mam doświadczenia w pisaniu recenzji i moje teksty są w pełni subiektywnymi opiniami o albumie. Myślę, że czytają to osoby, które ufają mojemu gustowi i mam jakieś tam w miarę dobre rozeznanie w rapie i mogę o tej muzyce pisać.
OdpowiedzUsuńPostaram się pisać lepiej, może kiedyś przeczytasz coś co Ci się spodoba :)
Dzięki jeszcze raz za ten komentarz ;)
to ty masz gust i znajomych..chyba wirtualnych..
OdpowiedzUsuńW takich wypadkach milczenie złotem :)
OdpowiedzUsuńMiszczyk.