wtorek, 29 września 2009

Wywiad z DJ-em Tkaczu.



Dziś ukazał się mój wywiad z DJ-em Tkaczu na portalu hip-hop.pl. Zapraszam do przeczytania wywiadu - TUTAJ!

czwartek, 24 września 2009

Wolny styl w wersji bitewnej

Dzisiaj obejrzałem na Spinnerze walkę Białasa z eMATeI'em z II eliminacji tegorocznej Walkiej Bitwy Warszawskiej i postanowiłem kilka walk pokazać wam. Szczerze powiem, że nie interesuję się już tak freestylem jak w latach, hmm... 2004-2006, bo wtedy był taki największy boom na to wszystko - bitwy na Vivie itp. Obecnie bardzo lubię Białasa (za styl i bitewność) i Muflona (dobre pancze).

Sprawdzajcie kilka walk:

Białas vs. eMATeI - Wielka Bitwa Warszawska 2009, II eliminacje:


Vilmar vs. Białas - Wojna O Wawel 2009:


Białas vs. Muflon - Wojna O Wawel 2008 - finał (mistrzowska walka, szkoda, że gorsza jakość, bo na Lim TV śmigała zajebista wersja):


Muflon vs. Osama Bin Zło aka WSZ - Wielka Bitwa Warszawska 2007:


Pogo vs. Tetris - Wielka Bitwa Warszawska 2005, finał:


Gospel vs. Białas - Wielka Bitwa Warszawska 2007, II eliminacje:


Flint vs. Bośniak - dogrywka na Microphone Masters III:


Wicu vs. 3-6 - Wielka Bitwa Warszawska 2009, I eliminacje:


O.S.T.R. - bitwa na Mazury Hip Hop Festiwal 2004:


Tetris, Muflon, Pogo - Goleniów:


Tetris vs. Diox - Wielka Bitwa Warszawska 2005:


Tetris vs. Flesz - Wielka Bitwa Warszawska 2004:


Proceente vs. Pego - Microphone MAsters II 2008:


Nekk vs. Białas - Bitwa o Mokotów 2008:


Flint vs. Muflon - Bitwa o Mokotów 2008:


Duże Pe vs. Pogo - Wielka Bitwa Warszawska 2005:


Muflon vs. Białas - Bitwa O Mokotów 2008:


Białas vs. Dolar - Wielka Bitwa Warszawska 2007:


Majkel vs. Tetris - Mega Club 2004:


Białas vs. Czerski - Wojna O Śląsk 2008:


Pogo vs. Tetris - Wielka Bitwa Warszawska 2005, finał:


Tetris vs. Pogo - Pierwsza Bitwa Podlaska 2005:


Bez klasyków się nie obejdzie (każdy to powinien zobaczyć jak interesuje się rapem!):



Na sam koniec taki bonus zza oceanu. Opanowanie i zero spinki, proste:


Wielkie propsy dla Spinner'a, że ogarniają video-relację z różnych wydarzeń po upadku Lim TV.

sobota, 19 września 2009

Kocham to!

Jak w tytule. Krótko i na temat.

poniedziałek, 14 września 2009

Łozo aka Pitahaya - "Z Lotu Ptaka" [przedpremierowo]

Wrocławska scena nie od dziś jest uważana za scenę bardzo silną i szanowaną wśród słuchaczy. Łozo aka Pitahaya to jeden z reprezentantów Wrooclynu, który umacnia ten fakt. Autor takich płyt jak WN/Drutz "Wypas Na Byszkoptach", czy "Back To The Future". Najnowszy krążek Łoza aka Pitahaya nosi tytuł "Z Lotu Ptaka" i jak każda jego płyta premierę ma... we wtorek (15.09.09 r.).



"Z Lotu Ptaka" tworzy piętnaście pełnych numerów oraz bonus track. Produkcją albumu zajęli się tacy producenci jak: Fris, eMs, Exel, Nitro, Riki i Udar, który zrobił większość bitów. Zaproszeni przez Łoza goście na krążku to: Jimson, W?, Ocho, Jazzy, Ewa Boratyńska, Fauel, Mazi, Tylko, Zoe, LaikIke1, Junes, Label, Bunio, Andy, Mazi, Jot, Roxon, Haju, Rekord i Gbs. Trzech dj-i - Papa Kościey, Pstyk i Qmak - przy pomocy gramofonów wycutowali i oskreczowali kilka numerów.

Zeszłoroczny album "Back To The Future" został bardzo dobrze przyjęty przez słuchaczy, również przeze mnie, lecz płyty "Z Lotu Ptaka" nie należy do niego porównywać, ponieważ najnowszy krążek bardzo różni się od poprzednika. Zmianę nazwałbym obrotem klimatu o 180 stopni.

W nawijce i flow Łoza nie wyczuwam wielkiej rewolucji, lecz nie jest świeżakiem rymującym od kilku miesięcy i własny styl ma już dawno wyrobiony. Nie jest raperem z 'zatwardziałym' głosem, brzmi bardzo naturalnie. Wśród gości na wyróżnienie zasługuje Junes za zwrotkę w "Absurd", pojechał idealnie z tematem. Nie zawiódł mnie Jimson i weteran wrocławskiej sceny, znany wszystkim dobrze jako Jot - tak się pływa. Nie jestem zwolennikiem damskich wokali, lecz właśnie pozytywne wrażenie wywarła na mnie Jazzy. To utwierdza mnie w przekonaniu, że na wrocławskich produkcjach udzielają się dobre wokalistki, między innymi mam na myśli Basię eM.

Warstwa liryczna jest na bardzo wysokim poziomie, w tej kwestii Łozo zrobił wielki postęp. Autor staje ponad wszystkim, z lotu ptaka jest obserwatorem rzeczywistości, która go otacza. Tematyka poruszanych w numerach nie jest raczej 'łatwa, lekka i przyjemna'. Pitahaya pokazuje swoje podejście do świata, wiele spraw go irytuje i potrafi o nich otwarcie opowiedzieć. Na "Z Lotu Ptaka" znajdziemy wiele szczerości i jak sam nawija Łozo: "trzymam pióro w prawej dłoni / lewą pięć na skroni / tusz pozwala się uwolnić. / Z mentalnej stagnacji słowa stają się jak brzytwy, / krew spływa na kartki rozdrapując dawne blizny". Jako singiel został wybrany kawałek "Zametkowani" z Mazim, został w nim poruszony temat ubioru, lecz nie w stylu 'moja szafa, mam fajne buty'. Dość duże wrażenie wywarł na mnie numer "C11H15NO2" (czyli 3,4-metylenodioksymetamfetamina, mówiąc prościej - piguły), mówiący o problemie wielu dyskotek, kawałek ten powinny słuchać małoletnie córki z mamami przed wyjściem na sobotnią dyskotekę. Świetny klimat znajdziemy w "Plony Czasu", gdzie wykorzystano wiersz Przemka Wojno "Młodość o starości". "Dzieci Szlamu" to kawałek w którym raper krytykuje mentalność i ludzką postawę w stosunku do różnych przejawów patologii. Wrocławskich raperów uznaję za lokalnych patriotów, więc na płycie Łozo nie zabrakło 'tribute' dla 71 - "Wrooclyn" to kawałek, gdzie udziela się dziesięciu wrocławian. Podoba mi się bezkompromisowość i krytyka prawilniaków w jednym z lepszych dla mnie numerów z płyty, czyli "Jestem Bananowcem 2009": "Znasz mnie z tracków dzieciaku, / nie znasz smaku mojej krwi. / Nie mów mi o hardkorze, bo byłem taki jak Ty. / Na psy plułem jak Ty, kaszlałem skunem jak Ty. / Wjeżdżałem z łokciem jak Ty, a dziś? Jest mi wstyd.". Bardzo osobistym i uczuciowym numerem jest "Memento Mori" z Zoe i delikatnym wokalem Jazzy. Pitahyaha, podobnie jak duża część raperów w Polsce, w "Transformacja" przyznaje się, że nie interesuje się rodzimą sceną, a siebie nazywa outsiderem.

Na pewno na klimat i ogół odbioru płyty wielki wpływ mają bity. Jak wspomniałem powyżej większość muzyki zrobił Udar, producent, którego uważam za bardzo wszechstronnego, ponieważ znajdziemy od niego różne bity, od spokojnych po bardziej energiczne. Wielkie brawa dla niego za produkcje takie jak w "Jestem Bananowcem 2009", "Taniec Wyobraźni", czy "Absurd". Exel rzucił dwa świetne bity i liczę na to, że będę mógł w niedalekiej przyszłości posłuchać go na równie ciekawych płytach jak "Z Lotu Ptaka". W tytułowym numerze muzyką zajął się Fris, bardzo spokojnie i refleksyjnie. Jednym z bardziej wyluzowanych i odstających od reszty jest produkcja Nitro w "Transformacja". Rikiego bit jest w jego klimacie, ponieważ kojarzę jego inne produkcje z m.in. Ensona, czy Peusa i dj-a Dreda. Na koniec zostawiłem eMs'a, który zniszczył mnie klimatem w "C11H15NO2", bardzo dobry podkład.

Po "Back To The Future" liczyłem na coś zupełnie innego, lecz nie zawiodłem się, bardziej zaskoczyłem. Klimatem płyta nie jest lekka, wręcz przeciwnie - bardzo poważne tematy, spokojne i klimatyczne bity. Łozo aka Pitahaya jak wspomniałem ma mocne, odważne teksty, bardzo realistyczne i przyziemne. W wielu kwestiach zgadzam się z autorem. "Z Lotu Ptaka" należy poświęcić więcej uwagi i przysłuchać się dobrze numerom. Polecam wszystkim zakup tego krążka, ponieważ należy wspierać ambitne wydawnictwa.

sobota, 12 września 2009

Only Built 4 Cuban Linx... Część II.

W Polsce ukazało się teraz kilka ciekawych płyt, lecz mam dla was coś jeszcze lepszego i wpis zostanie poświęcony pewnej ważnej płycie, która ukazała się kilka dni temu (8. września).

Mowa o najnowszym krążku Reakwon'a, którego zapewne większość z was zna, w końcu to jeden z bardziej charakterystycznych i płodnych muzycznie raperów z legendarnego Wu-Tang Clan. Najnowsze studyjne dzieło The Chef'a nosi tytuł "Only Built 4 Cuban Linx... Pt. II" i było jednym z najbardziej oczekiwanych albumów roku, mało tego, można rzecz, że i ostatnich lat. Reakwon przygotował dla swoich słuchaczy 22 kawałki, a wersja płyty sprzedawanej na wyspach jest wzbogacona o dwa bonusy! Lista producentów oraz gości jest bardzo imponująca. Bitami zajęli się tacy bitmakerzy jak Pete Rock, Marley Marl, Dr. Dre, nieżyjący J Dilla, BT, Mathematics, Erick Sermon, Necro oraz oczywiście niezawodny RZA i wielu innych. Za mikrofonem usłyszymy Suga Bang, Jadakiss'a, Styles P, Beanie Sigiel, Blue Raspberry, Lyfe Jeannings, Slick Rick'a, Busta Rhymes'a, a także w kilkunastu numerach graczy z Wu-Tang Clan: Ghostface'a, Method Man'a, RZA, Inspectah Deck'a, Cappadonna, Masta Killa i GZA! Już sama lista producentów i gości powala na kolana i wskazuj, że album to bomba, nieprawdaż?
Reakwon jest w jak najlepszej formie, znakomicie płynie i potrafi się odnaleźć na każdym bicie, co potwierdzają numery takie jak "About Me", produkcji Dr. Dre. Nie zawodzą również goście, wystarczy posłuchać Method Man'a w numerze "New Wu", gdzie leci mistrzowsko. Zrobiłem sobie selekcję numerów, które mi się podobają bardziej od innych i wyszło, że równo połowa płyty jest dla mnie naprawdę kozacka. Bity od producentów, które wybrał Raekwon to w większości mistrzostwo świata. Tworzą one znakomity klimat!
Wśród wybranych numerów przeze mnie znalazł się na pewno singiel otwierający płytę, czyli "House Of Flying Daggers", do którego bit zrobił J Dilla, a gościnnie udzielają się Method Man, Ghostface i Inspectah Deck. Cała piątka dała z siebie wszystko i wyszedł kozacki joint w klimacie Wu! Bardzo fajny, spokojny i klimatyczny kawałek stworzył Marley Marl z Rae - "Pyrex Vision". W kawałku "Cold Outside" podoba mi się wykonanie refrenu przez Suga Bang'a, nie sam refren, bo cały numer jest znakomity. "Black Mozart" to "gangsta shit, groove shit, raw shit" jak mówi na wstępie The Chef, nie myli się, bo ten numer to dobre gówno! Rae z Ghostface'm w numerze "Gihad" uzyskali bardzo unikatowy klimat, szczególnie podkreśla to bit od Necro. Prostota i zajebistość tkwi w joincie "Baggin Crack", gdzie bit rzucił Erick Sermon - jaram się. Dwa bardzo fajne kawałki wyprodukował Dr. Dre: niezły "Catalina" z Lyfe Jennings oraz numer, który trochę w moim mniemaniu odstaję stylistycznie od płyty, czyli wspomniany powyżej "About Me" z Bustą. W "10 Bricks" krótko mowiąć - J Dilla wykonał kawał porządnej roboty. Kawałkiem zamykającym płytę jest bardzo bujający numer z Inspectah Deck i Masta Killa - "Kiss The Ring". Zapomniałbym o moim faworycie, którym zdecydowanie jest klipowy singiel "New Wu", czyli kawałek w pełni wu-tang'owskiej obsadzie i jedno słowo wystarczy by określić ten numer - Mega (przez duże M!)!
Opisałem pokrótce jedne z wybranych przeze mnie kawałki, jednak cała płyta nie jest idealna. Myślałem o tym by napisać o jej minusach, lecz nie chcę ich wymyślać na siłę i pozostawię ją jako nieskażoną błędami.
Krążek nie jest lekki i przyjemny, nie ma co ukrywać - ma ciężki klimat, lecz polecam go nie tylko fanom Wu-Tang Clan i samego Reakwona, ale wszystkim fanom dobrego rapu! Póki co "Only Built 4 Cuban Linx... Pt. II" jest dla mnie poważnym kandydatem na płytę roku! Jak wiadomo Reakwon, solowo, zadebiutował w 1995 roku świetnym krążkiem "Only Built 4 Cuban Linx..." , gdzie znajdują się takie numery jak "Ice Cream" czy "Wu-Gambinos". Nowy album, jak wskazuje jego tytuł, jest jego kontynuacją, zasłużoną czy nie to sami ocenicie po przesłuchaniu krążka. Według mnie "Pt. II" jest nie hańbi legendy i jest dość trafioną kontynuacją i jedną z lepszych produkcji od Wu-Tang Clan ostatnich lat, więc ta rekomendacja może was zachęci do sprawdzenia płyty! Warto było czekać!

"New Wu":


"House Of Flying Daggers":

Tracklista:
1. Return of the North Star (ft. Popa Wu) (prod. BT)
2. House of Flying Daggers (ft. GZA, Inspectah Deck, Ghostface Killah & Method Man) (prod. J Dilla)
3. Sonny's Missing (prod. Pete Rock)
4. Pyrex Vision (prod. Marley Marl)
5. Cold Outside (ft. Ghostface Killah & Suga Bang Bang) (prod. ATL)
6. Black Mozart (ft. Inspectah Deck) (prod. RZA)
7. The Gihad (ft. Ghostface Killah) (prod. Necro)
8. New Wu (ft. Ghostface Killah & Method Man) (prod. RZA)
9. Penitentiary (ft. Ghostface Killah) (prod. BT)
10. Baggin' Crack (prod. Erick Sermon) {tylko wersja explicit}
11. Surgical Gloves (prod. The Alchemist)
12. Broken Safety (ft. Jadakiss & Styles P) (prod. Scram Jones)
13. Canal Street (prod. Icewater)
14. Ason Jones (prod. J Dilla)
15. Have Mercy (ft. Beanie Sigel & Blue Raspberry) (prod. Icewater)
16. 10 Bricks (ft. Cappadonna & Ghostface Killah) (prod. J Dilla)
17. Fat Lady Sings (prod. RZA)
18. Catalina (ft. Lyfe Jennings) (prod. Dr. Dre)
19. We Will Rob You (ft. GZA, Masta Killa & Slick Rick) (prod. Justice)
20. About Me (ft. Busta Rhymes) (prod. Dr. Dre)
21. Mean Streets (ft. Inspectah Deck & Ghostface Killah) (prod. Mathematics)
22. Kiss The Ring (ft. Inspectah Deck & Masta Killa) (prod. Scram Jones)
Bonusy z wersji płyty wydanej w U.K. :
23. Walk With Me (prod. Scram Jones)
24. The Badlands (ft. Ghostface Killah)


Porównanie okładek:

piątek, 4 września 2009

Łowca stylu!



Dzisiaj EMAS udostępnił swój singiel "Łowca Stylu". Dziele się nim od razu z wszystkimi, bo EMAS naprawdę zajebiście daje pod konkretne bity, zarówno Zamota, jak i Marsana, które dodatkowo dopieścił DJ Dbt! Od strony technicznej numerami zajął się Musso ztj. Dr. SkillZ. Sprawdźcie i polecajcie dalej!

Tracklista:
01. Łowca Stylu (prod. Zamot, cuts DJ Dbt)
02. Łowca Stylu (remix Marsan, cuts DJ Dbt)
03. Łowca Stylu (acapella) (91 BPM)

Myspace EMASa

czwartek, 3 września 2009

Reklama Hovy.



Mistrzowska reklama, płyta podobno już nie...

środa, 2 września 2009

Original Rude Bwoy Style!

Zaczął się wrzesień, więc dni już będą tylko chłodniejsze i krótsze, a ja dla Was mam gorący materiał! Mowa o debiutanckim, solowym krążku Grubsona pt. "O.R.S." ("Original Rude Bwoy Style"). Grubson nie jest debiutantem na scenie, bo muzykę robi ponad 15 lat, ma na koncie wiele mixtape'ów, numerów, gościnnych udziałów i koncertów. Co ciekawe został zwycięzcą konkursu Magiery i L.A., gdzie nagrodą było nagranie utworu na trzecią cześć klasycznej kompilacji "KodeX". Właśnie kawałek "Siła Z Pokoju" z Junior'em Stress'em, do którego powstał teledysk, dał Grubsonowi większy rozgłos.



Płyta "O.R.S." została wydana w MaxFloRec. Całość tworzy 18 kawałków, w tym remix kawałka "Nowa Fala" z ukrytym bonus track'iem - "PorobiCie". Dodatkiem jest bonusowy kawałek "O.R.S." do pobrania ze strony. Gościnnie usłyszymy Emilię z BzzT Sound System, DGE, Metrowego w dwóch kawałkach (w tym remix) i cała plejadę w remixie: Bu, Majkela, Skorupa, Winiego, Madmike'a, Junior'a Stress'a, Nass Cypher, Cheeba, Grizzlee oraz Jahdeck'a. Jeśli ktoś zna wcześniejsze dokonania Grubsona to domyśla się, że "O.S.R." nie jest to strice rapowy krążek, dostajemy na nim mieszankę stylów, gdzie ważnym elementem jest energia i ragga.
Wyjątkowa na tej płycie jest nawijka Grubsona, ponieważ jest on obdarzony zachrypniętym głosem, który dla jednych może być drażliwy, a dla drugich wręcz odwrotnie. Ja należę do drugiego obozu. Lata praktyk pozwalają muzykowi z Rybnika świetnie manipulować głosem, bawi się flow, gdy rymuje czy śpiewa. Dla mnie to wielki plus, ponieważ dzięki temu nie brzmi on monotonnie.
Większość płyty jest bardzo mocna i dynamiczna, znajdziemy także kawałki spokojniejsze jak "Na Szczycie", który jest najlepszym numerem z płyty, pełny mistrz - muzyka, tekst i wykonanie. Zacząłem od swojego najlepszego numeru, lecz muszę go wyróżnić. Nie znaczy to, że płyta to 'jednohitowiec', przeciwnie! Płytę promują dwa kawałki: "Śpiesz Się Powoli" i "Nowa Fala". Oba numery są bardzo pozytywne i są raczej trafione. Po cichu liczę, że kolejnym klipem będzie "Na Szczycie". Bardzo pozytywnie odbieram kawałek, który żartobliwie nazwałem 'tribute' dla Kononowicza - "Nie-Ma-Nic". "Nie-Ma-Nic" krążył po siec w surowej wersji i na innym bicie. Podobnie jest w przypadku kawałka "Nie-Nie-Nie", lecz myślę, że umieszczenie tego na oficjalnej płycie jest dobrym krokiem, bo to świetny numer. Wśród gości chciałbym wyróżnić Emilię, która ma świetny głos i kawałek "One", dzięki niej jest jeszcze lepszy. Przerywnikiem muzycznym między kawałkami jest śmieszny skit "Kiedy Byłem - Skit" - polecam.
Muzycznie płyta jest bombą, która wybucha od razu przy "O.R.S. - Początek". Wielka energia nie tkwi tylko w Grubsona nawijce, ale właśnie też w bitach, więc idealnie do siebie pasują. Jako minus muszę wymienić jeden numer, którego nie mogę całego przesłuchać, jest to "Moc" z DonGuralEsko. Bit z tego kawałka jest strasznie nie strawny, sztuczny - nie dla mnie.
Patrząc na to jaką ma zajawkę muzyczną ma Grubson (wiele koncertów, soundsystemowe akcje, granie na parkingu na tegorocznym Hip Hop Kempie!) i to jaką siłę ma w sobie "O.R.S." stwierdzę, że płyta jest kapitalna! Nie wspomniałem o tym, że podszedłem do płyty bardzo sceptycznie, nie oczekiwałem cudów i wielkiego przełomu muzycznego, lecz teraz nazywając płytę kapitalną jestem po prostu mile zaskoczony tym faktem. Niedawno pojawiła się informacja, że "O.R.S." został zaznaczony na stronie Empiku jako bestseller, a MaxFlo zostało zmuszone do dotłoczenia płyty, ponieważ sprzedaż idzie bardzo dobrze! Gratuluję Grubsonowi mega debiutu i polecam jak najbardziej!

Teledysk promujący płytę - "Śpiesz Się Powoli / Nowa Fala":


Tracklista:
01.O.R.S. - Początek
02.Nowa Fala
03.Śpiesz Się Powoli
04.Nie-Ma-Nic
05.Na Szczycie
06.One (Feat. Emilia)
07.NieNieNie
08.Moc (Feat. DonGuralEsko)
09.Siebie Mi Daj
10.Ruffneck
11.Kiedy Byłem Skit
12.Biba
13.Przestań Się Bać
14.Bo To Polska (Feat. Metrowy)
15.NieMaToJak
16.Jak Wczoraj
17.Koniec
18.Nowa Fala (Remix) (Feat. BU, Metrowy, Majkel, Skorup, Wini, MadMajk, Junior Stress, Mass Cypher, DJ Feel-X, Cheeba, Grizzlee & Jahdeck)